Niejednokrotnie w sprawie o rozwód pojawia się pytanie czy sąd rozwiązując małżeństwo stron może jednocześnie dokonać podziału majątku wspólnego małżonków. Odpowiedź znajduje się w art. 58 § 3 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z którego wynika, że sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać takiego podziału jeżeli nie spowoduje to nadmiernej zwłoki w postępowaniu. W praktyce sąd korzysta z tego uprawnienia tylko wtedy, gdy małżonkowie mają już wypracowany kompromis co do tego z czego składa się ich majątek wspólny, jaka jest wartość poszczególnych składników majątkowych oraz komu mają przypaść poszczególne aktywa. Z tego rodzaju sytuacją mamy do czynienia stosunkowo rzadko w związku z czym przytoczony przepis nie znajduje szerokiego zastosowania. Jeśli małżonkowie doszli już do kompromisu to niejednokrotnie lepszym rozwiązaniem niż oczekiwanie na wyrok sądu jest zawarcie u notariusza umowy o ustanowienie rozdzielności majątkowej, a następnie umowy o podział majątku wspólnego. Takie rozwiązanie może być zdecydowanie mniej czasochłonne i wygodniejsze dla stron. Jednocześnie nie zawsze musi ono generować wysokie koszty albowiem sporządzenie intercyzy przez notariusza to koszt do 400 zł netto natomiast umowa o podział majątku wspólnego nie zawsze wymaga formy szczególnej, a więc czasami wystarczy zwykła forma pisemna (pamiętać jednak trzeba o wyjątkach jak choćby o sytuacji, gdy podział dotyczyć ma nieruchomości- wówczas wymagana jest forma aktu notarialnego).
Z uwagi na fakt, że podział majątku wspólnego dotyczy często aktywów gromadzonych latami oraz ze względu na stopień skomplikowania przepisów dotyczących tej materii (choćby w zakresie wymaganej formy umowy) przed podjęciem decyzji dotyczących wspólnego mienia warto zasięgnąć opinii adwokata.